.

.

czwartek, 2 października 2014

Wysypka na ciele- ta nieszczęsna dzika róża

Ostatnio zauważyłam na jednej nóżce Franka wysypkę, która następnego dnia przeszła na drugą nóżkę i plecki. Pierwsze co, pomyślałam, że może przez nieuwagę wyprałam ciuszki ze zwykła kapsułką. Ale nie, to niemożliwe. Płynu do kąpieli też nie zmieniałam. Szukajmy dalej. Coś nowego w naszej diecie? tak! Herbatka z dziką różą.

Następnego dnia pojechaliśmy do Pani dr. Oczywiście pierwsze pytanie- zmiana płynu do prania lub do kąpania? Opowiedziałam od razu o moim prywatnym śledztwie i do czego mnie doprowadziło :) Pani dr nawet nie była zdziwiona, że przyczyną może być dzika róża.

Zalecenia? Z dala od różyczki, maść mediderm kilka razy dziennie, kropelki fenistil (które musiałam przemycać w jedzeniu, bo młodemu baaardzo nie smakowały;)) i po kłopocie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz