My zaopatrzyliśmy się w :
- emolient do kąpieli (oilatum baby lub emolium)
- emolient do smarowania ciałka (kiedy skórka Frania była ładniutka, nie używaliśmy nic. Kiedy jednak przesuszała się- emolium)
- krem na odparzenia (u nas najlepiej sprawdza się bepanthen oraz mustela)
- sól fizjologiczna w ampułkach
- waciki oraz gaziki
- pałeczki z watą dla niemowląt
- nożyczki z zaokrąglonymi końcówkami (do paznokietek u dłoni) oraz malutkie cążki (do paznokietek u stópek)
- szczotka z miękkiego włosia
- krem na wiatr i mróz (nivea)
- pieluszki jednorazowe
- chusteczki nawilżane
- termometr
- aspirator do czyszczenia noska
- octenisept do pielęgnacji pępuszka
- kropelki na kolki (u nas sprawdziły się delicol)
- paracetamol w czopkach
- witaminka D (od pierwszych dni życia)
- witaminka K (od 8 doby do ukończenia 3 miesiąca życia)
- witaminka C w kropelkach
- żel na dziąsełka (dentinox n)
- wapno w syropie
- ibufen D (którego nasz malec w ogóle nie toleruje)
- kropelki do noska na katarek (nasivin soft)
- maść majerankowa na katarek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz